niedziela, 2 lipca 2017

Dzień siódmy - niedziela (02.07)

Dziś kolejny dzień wycieczkowy :) Nauczona wczorajszym doświadczeniem:
a) sprawdziłam pogodę na CAŁEJ trasie
b) wzięłam zapasowe, dodatkowe ubrania
... i się zgadzało :) Noooo, prawie, bo fragment trasy nad Atlantykiem znów w deszczu i mgle. Taka sytuacja... Ale zdecydowanie lepiej, niż wczoraj - było coś widać :)
Ring of Kerry to trasa objazdowa po południowo - zachodniej części Irlandii. Świetna turystycznie, widokowo. Początek to wyjazd z Cork i prawdziwie zielona Irlandia ze swobodnie pasącymi się stadami krów czy owiec. Potem góry, zamglone - jakbym widziała nasze Góry Stołowe czy Karkonosze we wczesnym wrześniu - aż nostalgicznie mi się robiło zza szybki autokaru :)
Potem Atlantyk - przepiękne widoki, plaże, klify, Niestety, nie dane mi było zobaczyć żadnych ssaków morskich -  a można czasem dostrzec tam wieloryby czy delfiny (zatoki bogate są w plankton). Powrót to szybkie zwiedzanie Parku Narodowego Killarney. Świetny dzień, pani przewodnik mówiąca omalże bez przerwy oraz sąsiedztwo Susan z Arizony dostarczały wielu możliwości ćwiczenia się w j. angielskim :) po to tu jestem, c'nie?

fotorelacja:

Kolejne zdjęcia z zielonej wyspy - z drogi w tereny troszkę bardziej górzyste



A to przeurocza knajpka w miasteczku Killarney - dla wielbicieli Tolkiena :)


Pocztówka z Killarney


A to czarna strona historii Irlandii - Wielki Głód. W wieku XIX, w wyniku zarazy upraw ziemniaków i fali głodu populacja Irlandii zmniejszyła się o ok. 20-25%. Ponad milion osób umarło z głodu.


Kolejne widoki - to już najwyższe szczyty na Wyspie.


A to mały skansen XIX-wiecznej Irlandzkiej wsi


Witamy się z Atlantykiem...


Poniżej efekt WOW - czyli takie rzeczy potrafi mój aparat!!!


Kolejne miasteczko na szlaku Ring of Kerry to Cahersiveen. Charlie Chaplin lubił tutaj przyjeżdżać.


Czasem pamiętam, żeby fotorelacja dotyczyła też kulinariów - miejscowe jedzonko, czyli małże zapiekane w bułce tartej i czosnku z warzywami i chlebem domowej roboty... mmmmmmm...


To samo miasteczko, zrobiłam to zdjęcie, ponieważ mam nieodparte wrażenie, że widziałam takie puzzle...


Mgła nachodzi nad Atlantyk. Znów pada...


To mgła w panoramie - Park Narodowy Killarney :)


Park Narodowy Killarney - niestety obejrzany tylko baaardzo powierzchownie - Torc Waterfall

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz